Language of document : ECLI:EU:C:2024:447

OPINIA RZECZNIKA GENERALNEGO

ATHANASIOSA RANTOSA

przedstawiona w dniu 30 maja 2024 r.(1)

Sprawa C677/22

Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe A.

przeciwko

P. S.A.

[wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach (Polska)]

Odesłanie prejudycjalne – Dyrektywa 2011/7/UE – Zwalczanie opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych – Artykuł 3 – Transakcje między przedsiębiorstwami – Artykuł 3 ust. 5 – Obowiązek zapewnienia przez państwa członkowskie, aby termin płatności ustalony w umowie nie przekraczał 60 dni kalendarzowych, „chyba że w umowie wyraźnie ustalono inaczej” – Umowy zawarte po przeprowadzeniu aukcji lub przetargu – Warunek umowy przewidujący termin płatności wynoszący 120 dni kalendarzowych ustalony jednostronnie przez jedną ze stron umowy






I.      Wprowadzenie

1.        Dyrektywa 2011/7/UE(2), której celem jest zwalczanie opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, przewiduje w art. 3 ust. 5, że państwa członkowskie zapewniają, aby termin płatności ustalony w umowie nie przekraczał 60 dni kalendarzowych, chyba że w umowie „wyraźnie ustalono” inaczej i pod warunkiem, że nie jest to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela w rozumieniu art. 7 tej dyrektywy.

2.        Czy w ramach umów zawieranych między przedsiębiorstwami ustalony jednostronnie przez jedną ze stron umowy termin zapłaty dłuższy niż 60 dni kalendarzowych liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury może zostać uznany za „wyraźnie ustalony” w rozumieniu art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7? Takie jest w istocie pytanie zadane przez Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach (Polska).

3.        Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym został przedstawiony w ramach sporu między Przedsiębiorstwem Produkcyjno-Handlowo-Usługowym A., będącym spółką z ograniczoną odpowiedzialnością prowadzącą działalność w zakresie produkcji urządzeń górniczych (zwanym dalej „A.” lub „powódką”), a P. S.A., będącą spółką akcyjną prowadzącą działalność w zakresie wydobycia i sprzedaży węgla kamiennego (zwaną dalej „P.” lub „pozwaną”), w przedmiocie żądania zapłaty odsetek za opóźnienie w płatnościach z tytułu nierozliczonych przez P. przed upływem terminu wymagalności faktur związanych z umowami zawartymi między tymi spółkami, a w szczególności ważności terminu płatności wynoszącego 120 dni, przewidzianego w postanowieniu umownym sporządzonym wcześniej przez P.

4.        W rozpatrywanej sprawie Trybunał wypowie się po raz pierwszy w przedmiocie wykładni odstępstwa przewidzianego w art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7. W celu udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie należy ustalić, czy w ramach zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych pojęcie „wyraźnego ustalenia” w rozumieniu tego przepisu obejmuje akceptację terminu płatności wynikającą z użycia dokumentów sporządzonych wyłącznie przez jedną ze stron umowy, takich jak wzory standaryzowanych umów lub „umowy adhezyjne”, które przewidują – na podstawie ogólnych warunków – terminy płatności dłuższe niż 60 dni kalendarzowych.

II.    Ramy prawne

A.      Prawo Unii

5.        Zgodnie z motywami 12, 13 i 28 dyrektywy 2011/7:

„(12)      Opóźnienia w płatnościach stanowią naruszenie postanowień umowy, które stało się korzystne finansowo dla dłużników w większości państw członkowskich z uwagi na naliczanie niskich lub zerowych odsetek za opóźnienia w płatnościach lub powolne procedury ściągania należności. Konieczna jest więc zdecydowana zmiana w kierunku kultury szybkich płatności, w ramach której wszelkie zapisy uniemożliwiające naliczanie odsetek należy zawsze uznawać za rażąco nieuczciwy warunek umowy lub praktykę, w celu odwrócenia tej tendencji i zniechęcenia do przekraczania terminów płatności. Zmiana ta powinna również obejmować wprowadzenie szczegółowych przepisów dotyczących terminów płatności i rekompensaty dla wierzycieli za poniesione koszty oraz, między innymi, na zapisie, że wykluczenie prawa do rekompensaty za koszty odzyskiwania należności powinno być uważane za rażąco nieuczciwe.

(13)      W związku z powyższym należy przewidzieć przepis, zgodnie z którym terminy płatności w przypadku umów między przedsiębiorstwami nie powinny co do zasady przekraczać 60 dni kalendarzowych. Mogą jednakże zaistnieć okoliczności, w których przedsiębiorstwa będą wymagać dłuższych terminów płatności, na przykład w sytuacji przyznania kredytu handlowego swoim klientom. Dlatego też należy utrzymać możliwość wyraźnego uzgadniania przez strony terminów płatności dłuższych niż 60 dni kalendarzowych, pod warunkiem jednak, że takie przedłużenie nie będzie rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.

[…]

(28)      Niniejsza dyrektywa powinna zakazać nadużywania swobody zawierania umów na niekorzyść wierzyciela. W konsekwencji w przypadku gdy jakiś warunek w umowie lub praktyka dotyczące daty lub terminu płatności, stopy procentowej odsetek za opóźnienia w płatnościach lub rekompensaty za koszty odzyskiwania należności nie są uzasadnione warunkami przyznanymi wierzycielowi lub służą przede wszystkim temu, aby przysporzyć dłużnikowi dodatkowej płynności finansowej na koszt wierzyciela, może to zostać uznane za takie nadużycie. […]”.

6.        Artykuł 1 tej dyrektywy, zatytułowany „Przedmiot i zakres stosowania”, stanowi:

„1.      Celem niniejszej dyrektywy jest zwalczanie opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, aby zapewnić właściwe funkcjonowanie rynku wewnętrznego, wspierając tym samym konkurencyjność przedsiębiorstw, a w szczególności [małych i średnich przedsiębiorstw].

2.      Niniejsza dyrektywa ma zastosowanie do wszystkich płatności, które stanowią wynagrodzenie w transakcjach handlowych.

[…]”.

7.        Artykuł 2 wspomnianej dyrektywy, zatytułowany „Definicje”, przewiduje:

„Do celów niniejszej dyrektywy zastosowanie mają następujące definicje:

1)      »transakcje handlowe« oznaczają transakcje między przedsiębiorstwami lub między przedsiębiorstwami a organami publicznymi, które prowadzą do dostawy towarów lub świadczenia usług za wynagrodzeniem;

2)      »organ publiczny« oznacza każdą instytucję zamawiającą w rozumieniu art. 2 ust. 1 lit. a) dyrektywy 2004/17/WE[(3)] oraz art. 1 ust. 9 dyrektywy 2004/18/WE[(4)], niezależnie od przedmiotu lub wartości umowy;

3)      »przedsiębiorstwo« oznacza każdą organizację inną niż organ publiczny, działającą w ramach swojej niezależnej działalności gospodarczej lub zawodowej, nawet w przypadku gdy działalność ta prowadzona jest przez jedną osobę;

4)      »opóźnienia w płatnościach« oznaczają płatności, które nie zostały dokonane w umownym lub ustawowym terminie, w przypadku gdy spełnione są warunki określone w art. 3 ust. 1 lub w art. 4 ust. 1;

5)      »odsetki za opóźnienia w płatnościach« oznaczają ustawowe odsetki za opóźnienia w płatnościach lub odsetki w wysokości uzgodnionej między przedsiębiorstwami, z zastrzeżeniem art. 7;

6)      »ustawowe odsetki za opóźnienia w płatnościach« oznaczają odsetki proste za opóźnienia w płatnościach w wysokości równej sumie stopy referencyjnej i co najmniej ośmiu punktów procentowych;

[…]”.

8.        Artykuł 3 tej samej dyrektywy, zatytułowany „Transakcje między przedsiębiorstwami”, stanowi w ust. 1, 3 i 5:

„1.      Państwa członkowskie zapewniają, aby w transakcjach handlowych między przedsiębiorstwami wierzyciel był uprawniony do odsetek za opóźnienia w płatnościach bez konieczności przypomnienia, w przypadku gdy spełnione są następujące warunki:

a)      wierzyciel wypełnił swoje zobowiązania umowne i prawne; oraz

b)      wierzyciel nie otrzymał należności w odpowiednim czasie, chyba że dłużnik nie jest odpowiedzialny za opóźnienie.

[…]

3.      W przypadku gdy warunki określone w ust. 1 są spełnione, państwa członkowskie zapewniają:

a)      aby wierzyciel był uprawniony do odsetek za opóźnienia w płatnościach od dnia następującego po dacie płatności lub terminie płatności określonych w umowie;

[…]

5.      Państwa członkowskie zapewniają, aby termin płatności ustalony w umowie nie przekraczał 60 dni kalendarzowych, chyba że w umowie wyraźnie ustalono inaczej i pod warunkiem że nie jest to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela w rozumieniu art. 7”.

9.        Artykuł 7 dyrektywy 2011/7, zatytułowany „Nieuczciwe warunki umów i praktyki”, ma następujące brzmienie w ust. 1:

„1.       Państwa członkowskie zapewniają, aby warunek umowy lub praktyka dotyczące […] stopy procentowej odsetek za opóźnienia w płatnościach […] uznawane były za niepodlegające wykonaniu albo stanowiły podstawę do roszczenia o odszkodowanie, jeśli są rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.

Przy rozpoznaniu, czy warunek umowy lub praktyka są rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela w rozumieniu akapitu pierwszego, bierze się pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym również:

[…]

c)      czy dłużnik ma jakikolwiek obiektywny powód odstępstwa od ustawowych odsetek za opóźnienia w płatnościach, od terminów płatności, o których mowa w art. 3 ust. 5 […]”.

B.      Prawo polskie

10.      Ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 r.(5), która transponowała dyrektywę 2011/7 do prawa polskiego, w brzmieniu mającym zastosowanie w sporze w postępowaniu głównym (zwana dalej „ustawą z dnia 8 marca 2013 r.”), stanowi w art. 5:

„Jeżeli strony transakcji handlowej, z wyłączeniem podmiotu publicznego będącego podmiotem leczniczym […] przewidziały w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego”.

11.      Artykuł 7 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. ma następujące brzmienie:

„1.      W transakcjach handlowych – z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny – wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki:

1)      wierzyciel spełnił swoje świadczenie;

2)      wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

2.      Termin zapłaty określony w umowie nie może przekraczać 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, chyba że strony w umowie wyraźnie ustalą inaczej i pod warunkiem, że ustalenie to nie jest rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.

3.      Jeżeli ustalony w umowie termin zapłaty jest dłuższy niż 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, a nie jest spełniony warunek, o którym mowa w ust. 2, wierzycielowi, który spełnił swoje świadczenie, po upływie 60 dni przysługują odsetki, o których mowa w ust. 1”.

12.      Artykuł 11b tej ustawy stanowi:

„Do ustalenia wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych stosuje się stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego obowiązującą w dniu:

1)      1 stycznia – do odsetek należnych za okres od dnia 1 stycznia do dnia 30 czerwca;

2)      1 lipca – do odsetek należnych za okres od dnia 1 lipca do dnia 31 grudnia”.

III. Spór w postępowaniu głównym, pytanie prejudycjalne i postępowanie przed Trybunałem

13.      Postępowanie główne dotyczy sporu między spółką A., będącą spółką z ograniczoną odpowiedzialnością prawa polskiego, która prowadzi działalność gospodarczą w szczególności w zakresie produkcji urządzeń elektroniki górniczej, a spółką P., będącą spółką akcyjną prawa polskiego – jedną z największych spółek górniczych w Europie, której działalność gospodarcza polega w szczególności na wydobywaniu i sprzedaży węgla kamiennego.

14.      W latach 2018 i 2019 P. zawarła z A. szereg umów na dostawę urządzeń górniczych (zwanych dalej „rozpatrywanymi umowami”). Niektóre z tych umów zostały zawarte po przeprowadzeniu aukcji (w formie aukcji „spotowych”) zorganizowanych na stronie internetowej prowadzonej przez P., na której publikowano informacje dotyczące danego zamówienia oraz warunki jego realizacji. Udział w aukcjach, które odbywały się w formie elektronicznej, wymagał zatem akceptacji tych warunków. Pozostałe umowy zostały zawarte po przeprowadzeniu postępowania przetargowego, publicznego lub niepublicznego, zgodnie z warunkami ustalonymi jednostronnie w przygotowanej przez P. specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Dokument ten został przygotowany przez tę ostatnią spółkę samodzielnie, bez jakiegokolwiek wpływu A. na jego treść. W celu zakwestionowania tych warunków A. miała możliwość wniesienia odwołania(6), czego w rozpatrywanej sprawie nie uczyniła.

15.      Zarówno w przypadku aukcji, jak i przetargu, termin płatności został ustalony przez P. na 120 dni liczonych od dnia otrzymania przez nią faktury i bez możliwości zmiany tego terminu płatności przez drugą stronę. Rozpatrywane umowy mogły zostać zawarte wyłącznie po zaakceptowaniu przez A. warunków określonych przez P., w tym terminu płatności wynoszącego 120 dni liczonych od dnia otrzymania przez P. faktury(7).

16.      Obie strony zawarły zatem szereg umów, które zostały wykonane przez A. i z tytułu których ta ostatnia przesłała P. faktury częściowe, zaś P. dokonała zapłaty w terminie 120–122 dni, liczonych od dnia otrzymania danej faktury, za 354 faktury wystawione przez A. Następnie, mając na względzie okoliczność, że płatność została dokonana po upływie 120 dni przewidzianych w rozpatrywanych umowach, A. przesłała P. zbiorczą notę księgową obejmującą, oprócz kwot głównych wierzytelności, również kwoty należne z tytułu odsetek za opóźnienie oraz ryczałtowe odszkodowanie (w tym wypadku: 40 EUR od każdej faktury).

17.      W dniu 31 grudnia 2021 r. A. wniosła do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, będącego sądem odsyłającym, pozew, w którym domagała się zasądzenia od P. kwoty 13 702,99 PLN (złotych polskich, około 2985 EUR) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kwoty 4473,04 PLN (około 975 EUR) tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności. Za okres od 31.  do 60. dnia od dnia wystawienia faktury powódka naliczyła – zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. – odsetki za opóźnienie w niższej wysokości. Natomiast za okres od 61. dnia do dnia zapłaty naliczyła – zgodnie z art. 7 tej ustawy – odsetki w wyższej wysokości.

18.      Na poparcie swojego żądania odsetek, opartego na art. 7 wspomnianej ustawy, A. argumentowała, że miała prawo do takiego sposobu naliczenia odsetek, ponieważ termin płatności wynoszący 120 dni nie został przez strony wynegocjowany, lecz został narzucony jednostronnie przez P. we wzorcu umowy stanowiącym załącznik do opublikowanej specyfikacji istotnych warunków zamówienia(8).

19.      W dniu 26 stycznia 2022 r. referendarz sądowy (Polska) w sądzie odsyłającym wydał nakaz zapłaty, w którym uwzględnił żądanie A. w całości.

20.      P. zaskarżyła ten nakaz zapłaty w części, kwestionując w szczególności część odsetek naliczonych zgodnie z art. 7 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. Na poparcie swojego sprzeciwu kwestionuje ona okoliczność, iż termin płatności faktur powinien był wynosić 60 dni, oraz argumentuje, że zapłata faktur została dokonana w odpowiednich terminach, bez opóźnienia, wobec czego powódce nie przysługuje rekompensata z tytułu odzyskiwania należności. Zdaniem P. spółka A. zaakceptowała bowiem termin płatności wynoszący 120 dni i wystawiane przez nią faktury również wskazywały na taki termin płatności. Z uwagi na okoliczność, że A. zapoznała się ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, a następnie sama przedstawiła P., w ramach postępowań przetargowych, oferty, w których przewidywała termin płatności wynoszący 120 dni, oraz że po wygraniu przetargów zawarła szereg umów, w których potwierdziła ten termin, nie kwestionując postanowień umownych w tym zakresie, należało uznać, że strony uzgodniły przedłużony termin płatności. P. potwierdziła również, że w latach 2018–2020 zawarła, jako sprzedawca, szereg umów dostawy na tożsamych warunkach finansowych, wobec czego nie można uznać, że wskazany termin jest krzywdzący dla wierzyciela, bowiem powódka miała pewność zbytu swoich usług, uzyskania dochodu i utrzymania płynności finansowej(9).

21.      W tych okolicznościach sąd odsyłający uważa, że konieczne jest ustalenie, czy przewidziany w rozpatrywanych umowach termin płatności przekraczający 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury, został określony zgodnie z warunkami przewidzianymi w art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 2013 r., który dokonuje transpozycji art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 do polskiego porządku prawnego.

22.      W tym względzie sąd ten skłania się w szczególności do uznania, że umowy, których warunki zostały określone wyłącznie przez jedną ze stron nie spełniają ani pierwszej przesłanki przewidzianej w tym ostatnim przepisie, a mianowicie „wyraźnego ustalenia” w umowie terminu zapłaty przekraczającego 60 dni(10), ani drugiej przesłanki, zgodnie z którą ustalony w umowie termin zapłaty przekraczający 60 dni nie może być rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela(11).

23.      W tych okolicznościach Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach postanowił zawiesić postępowanie i zwrócić się do Trybunału z następującym pytaniem prejudycjalnym:

„Czy art. 3 ust. 5 dyrektywy [2011/7] należy interpretować w ten sposób, że wyraźne ustalenie przez przedsiębiorców terminu płatności przekraczającego 60 dni dotyczyć może jedynie umów, w których postanowienia umowne nie są kształtowane wyłącznie przez jedną ze stron umowy?”.

24.      Uwagi na piśmie zostały przedłożone Trybunałowi przez P., rządy: polski i niemiecki oraz Komisję Europejską.

IV.    Analiza

A.      W przedmiocie dopuszczalności pytania prejudycjalnego

25.      Przed przystąpieniem do analizy jedynego pytania prejudycjalnego przedstawionego przez sąd odsyłający należy wypowiedzieć się w przedmiocie jego dopuszczalności.

26.      W uwagach na piśmie rząd niemiecki podnosi bowiem, że pytanie prejudycjalne jest niedopuszczalne ze względu na okoliczność, iż wykładnia prawa Unii, o którą wniesiono, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu głównym, ponieważ orzeczenie, które zostanie wydane przez sąd odsyłający, będzie zależało również od innej kwestii, która nie jest przedmiotem rozpatrywanego wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym i która nie została jeszcze rozstrzygnięta przez ów sąd, a mianowicie, czy ustalony w rozpatrywanych umowach termin płatności przekraczający ogólny termin 60 dni jest „rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela”.

27.      W tym względzie należy przypomnieć, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału w ramach ustanowionej w art. 267 TFUE współpracy między Trybunałem i sądami krajowymi wyłącznie do sądu krajowego, przed którym zawisł spór i który powinien przyjąć na siebie odpowiedzialność za mające zapaść orzeczenie sądowe, należy dokonanie oceny, w świetle szczególnych okoliczności sprawy, zarówno konieczności wydania orzeczenia w trybie prejudycjalnym po to, aby tenże sąd krajowy był w stanie wydać swoje orzeczenie, jak i znaczenia dla sprawy pytań zadanych Trybunałowi. W związku z tym, jeśli postawione pytania dotyczą wykładni prawa Unii, Trybunał jest w zasadzie zobowiązany do wydania orzeczenia. Tym samym odmowa wydania przez Trybunał orzeczenia w przedmiocie złożonego przez sąd krajowy wniosku jest możliwa tylko wtedy, gdy jest oczywiste, że wykładnia prawa Unii, o którą wniesiono, nie ma żadnego związku ze stanem faktycznym lub z przedmiotem postępowania głównego, gdy problem jest natury hipotetycznej bądź gdy Trybunał nie dysponuje informacjami w zakresie stanu faktycznego lub prawnego niezbędnymi do udzielenia użytecznej odpowiedzi na postawione mu pytania(12).

28.      Tymczasem w tym wypadku pytanie przedstawione przez sąd odsyłający w sposób wyraźny odpowiada obiektywnym potrzebom skutecznego rozstrzygnięcia sporu w postępowaniu głównym. Odpowiedź na pytanie, czy prawo Unii stoi na przeszkodzie stosowaniu przepisów krajowych, które ograniczałyby możliwość wyraźnego uzgodnienia przez strony umowy terminu płatności dłuższego niż 60 dni wyłącznie do przypadku umów, których warunki nie są kształtowane przez jedną ze stron umowy, jest niezbędna sądowi odsyłającemu do rozstrzygnięcia sporu w postępowaniu głównym. Okoliczność, że w celu wydania orzeczenia sąd ten będzie musiał, w stosownym przypadku, rozstrzygnąć inne kwestie, których nie poruszył w postanowieniu odsyłającym, nie oznacza, że pytanie prejudycjalne pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu głównym.

29.      W konsekwencji uważam, że rozpatrywany wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym jest dopuszczalny.

B.      Co do istoty

30.      Poprzez swoje pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dąży w istocie do ustalenia, czy art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku zawarcia umowy między przedsiębiorstwami akceptacja terminu płatności wynikająca z użycia dokumentów sporządzonych jednostronnie przez dłużnika może zostać uznana za „wyraźne ustalenie”, czy też przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że pojęcie to dotyczy wyłącznie umów indywidualnie wynegocjowanych przez strony, ponieważ termin zapłaty dłuższy niż 60 dni może zostać ustalony tylko w umowach tego rodzaju.

1.      W przedmiocie przepisów mających zastosowanierozpatrywanym przypadku

31.      Analiza prawna pytania prejudycjalnego, z którym zwrócił się sąd odsyłający, wymaga moim zdaniem poczynienia kilku uwag wstępnych w przedmiocie ustalenia przepisów dyrektywy 2011/7 mających zastosowanie w niniejszej sprawie.

32.      W tym względzie należy przypomnieć, po pierwsze, że zgodnie z art. 1 ust. 2 dyrektywy 2011/7 ma ona zastosowanie do wszystkich płatności, które stanowią wynagrodzenie w „transakcjach handlowych”, a po drugie, że pojęcie to zostało szeroko zdefiniowane w art. 2 pkt 1 tej dyrektywy jako „transakcje między przedsiębiorstwami lub między przedsiębiorstwami a organami publicznymi, które prowadzą do dostawy towarów lub świadczenia usług za wynagrodzeniem”. Ten ostatni przepis ustanawia zatem dwie kumulatywne przesłanki, których spełnienie pozwala uznać daną transakcję za „transakcję handlową”. Po pierwsze, powinna ona zostać dokonana między przedsiębiorstwami lub między przedsiębiorstwami a organami publicznymi, a po drugie, powinna ona prowadzić do dostawy towarów lub świadczenia usług za wynagrodzeniem(13).

33.      W niniejszej sprawie bezsporne jest, że druga przesłanka została spełniona. Nie ulega bowiem wątpliwości, że A. dostarczyła P. towary (a mianowicie „urządzenia automatyki i sterowania do maszyn wykorzystywanych przez P. dla zapewnienia ciągłości ruchu zakładu górniczego i ciągłości pracy maszyn”) za ustalonym wynagrodzeniem.

34.      Jeżeli chodzi natomiast o pierwszą przesłankę, to nie można prima facie wykluczyć, że niektóre z rozpatrywanych umów, w szczególności te, które zostały zawarte po przeprowadzeniu przetargów publicznych, kwalifikują się jako transakcje między „przedsiębiorstwem” (a mianowicie A.) i „organem publicznym” (a mianowicie P.). Jak bowiem zauważa Komisja w jej uwagach na piśmie, po pierwsze, jedynym akcjonariuszem P. jest polski Skarb Państwa, a po drugie, działalność gospodarcza P. polega na górnictwie i mogłaby kwalifikować się jako „poszukiwani[e] lub wydobyci[e], węgla lub innych paliw stałych” w rozumieniu art. 14 lit. b) dyrektywy 2014/25/UE(14).

35.      Tymczasem taka kwalifikacja prawna tych transakcji ma decydujące znaczenie w odniesieniu do mających zastosowanie przepisów dyrektywy 2017/7, ponieważ transakcje między przedsiębiorstwami a organami publicznymi nie podlegają warunkom określonym w jej art. 3 (zatytułowanym „Transakcje między przedsiębiorstwami”), lecz tym z jej art. 4 (zatytułowanego „Transakcje między przedsiębiorstwami a organami publicznymi”), który przewiduje bardziej restrykcyjne warunki, zarówno w zakresie przestrzegania terminów płatności(15), jak i możliwości wyraźnego ustalania w umowach dłuższych terminów płatności(16), co jest kluczową kwestią w rozpatrywanym przypadku.

36.      W tych okolicznościach Trybunał, na podstawie art. 101 § 1 regulaminu postępowania przed Trybunałem, zwrócił się do sądu odsyłającego o udzielenie informacji, które umożliwią wyjaśnienie statusu prawnego P.

37.      W odpowiedzi, która wpłynęła do Trybunału w dniu 4 października 2023 r., sąd odsyłający potwierdził, na podstawie dowodów, którymi dysponował, że P. należy traktować jako „przedsiębiorstwo” w rozumieniu art. 2 pkt 3 dyrektywy 2011/7, nie zaś jako działającą w charakterze „organu publicznego” w rozumieniu jej art. 2 pkt 2. Jego zdaniem, chociaż polski Skarb Państwa jest jedynym akcjonariuszem P., to celem utworzenia tego przedsiębiorstwa było przede wszystkim czerpanie zysków z kopalin z posiadanych złóż, nie zaś zaspokajanie potrzeb w interesie ogólnym, które nie mają charakteru przemysłowego lub handlowego.

38.      W świetle wyjaśnień przedstawionych przez sąd odsyłający, którego ocena stanu faktycznego dokonana na potrzeby kwalifikacji prawnej nie może zostać w żadnym razie zakwestionowana przez Trybunał(17), proponuję wykluczyć ewentualne przeformułowanie pytania prejudycjalnego w celu objęcia nim również art. 4 dyrektywy 2011/7, a tym samym dokonać analizy pytania prejudycjalnego w postaci, w jakiej sformułował je ów sąd.

2.      W przedmiocie pytania prejudycjalnego

39.      Na wstępie należy stwierdzić, że art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 nie zawiera definicji lub wyjaśnień dotyczących pojęcia „w umowie wyraźnie ustalono inaczej” ani też nie odsyła do prawa państw członkowskich w celu ustalenia jego znaczenia i zakresu. W tych okolicznościach przywołanemu pojęciu należy nadać w całej Unii Europejskiej autonomiczną i jednolitą wykładnię, dokonując jej z uwzględnieniem wymogów związanych z jednolitym stosowaniem prawa Unii w związku z zasadą równości. Wykładni takiej należy dokonywać z uwzględnieniem zarówno brzmienia tego przepisu, kontekstu, w jaki przepis ten się wpisuje, jak i jego celów, a także, w stosownych przypadkach, jego genezy(18).

a)      W przedmiocie wykładni językowej

40.      W pierwszej kolejności, co się tyczy brzmienia art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7, to jak wskazał sąd odsyłający(19), przepis ten uzależnia ważność ustalonego terminu płatności przekraczającego 60 dni kalendarzowych od spełnienia dwóch kumulatywnych przesłanek, a mianowicie przesłanki formalnej (termin ten musi być „w umowie wyraźnie ustalon[y]”) i przesłanki materialnej (nie może on być „rażąco nieuczciw[y] wobec wierzyciela w rozumieniu art. 7”).

41.      Z brzmienia wskazanego przepisu wynika, że nie reguluje on bezpośrednio kwestii, czy „wyraźne ustalenie” może mieć miejsce w wypadku umów, których treść została jednostronnie sporządzona przez jedną ze stron. Przesłanka formalna dotycząca „wyraźnego ustalenia” (w rozumieniu art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7), a nawet „wyraźnego uzgodnienia” (w rozumieniu motywu 13 tej dyrektywy)(20), nie odnosi się bowiem do sposobu, w jaki umowa została uzgodniona(21), ale, przeciwnie, do wymogu, aby ustalenie dotyczące terminu płatności wynikało z tej umowy „wyraźnie”, tj. w sposób wystarczająco jasny i jednoznaczny, aby zagwarantować, by strony umowy były w pełni świadome tego ustalenia, bez konieczności wywodzenia ewentualnego przedłużenia terminu płatności z innych warunków umowy lub z rzeczywistego zachowania stron umowy(22).

42.      A fortiori i wbrew analizie przeprowadzonej przez sąd odsyłający, z brzmienia art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 nie można zatem wywieść, że z „wyraźnym ustaleniem” mamy do czynienia tylko wówczas, gdy ustalenie to zostało indywidualnie wynegocjowane. Brzmienie tego artykułu stoi bowiem na przeszkodzie takiej wykładni, ponieważ poprzez użycie wyrażenia „wyraźnie ustalono” prawodawca Unii nie uściśla, która strona umowy zawarła w umowie warunek dotyczący terminu płatności i nie wprowadza jakiegokolwiek rozróżnienia w zależności od okoliczności, czy postanowienie to zostało indywidualnie wynegocjowane czy też nie. Podobnie nie dokonuje on jakiegokolwiek rozróżnienia między „umową indywidualną” a „umową adhezyjną”. Jak słusznie wskazuje rząd niemiecki, gdyby prawodawca Unii pragnął dokonać takiego rozróżnienia w celu uwzględnienia okoliczności, że warunek był przedmiotem indywidualnych negocjacji, wybrałby inne sformułowanie, które narzucałoby obowiązek przeprowadzenia takich negocjacji(23).

43.      Z brzmienia art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 wynika więc, że strony umowy są uprawnione, w ramach łączących je stosunków umownych, do przedłużenia przewidzianego prawem terminu 60 dni, pod warunkiem że treść postanowienia przewidującego takie przedłużenie jest wystarczająco jasna i jednoznaczna dla strony umowy uznawanej za stronę słabszą.

44.      Wniosek ten nie może, moim zdaniem, zostać podważony poprzez argument wysuwany w szczególności przez Komisję, zgodnie z którym terminy: „wyraźne ustalanie” (z art. 3 ust. 5 tej dyrektywy) czy „wyraźne uzgadnianie” (o którym wspomniano w motywie 13 owej dyrektywy) siłą rzeczy nawiązują do aktywnego uczestnictwa wierzyciela przy zawieraniu umowy, tak aby miał on rzeczywisty wpływ na jej treść. Okoliczność, że należy utrzymać możliwość „wyraźnego uzgadniania” przez strony terminów płatności dłuższych niż 60 dni, nie może być interpretowana jako wymóg aktywnego uczestnictwa wszystkich stron umowy w opracowywaniu danego warunku. Okoliczność, że warunki umowy zostały opracowane wyłącznie przez jedną ze stron umowy, nie może bowiem, z wyjątkiem przypadku nadużycia(24), zostać uznana za brak zgody, czy też nieważne „ustalenie” między stronami umowy. Przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do paradoksalnego wniosku, zgodnie z którym istniałoby domniemanie, że umowy standaryzowane, takie jak umowy adhezyjne, nie mogą odzwierciedlać wspólnej woli stron umowy, chyba że każdy warunek zawarty w takiej umowie został indywidualnie wynegocjowany(25).

b)      W przedmiocie wykładni kontekstualnej

45.      W drugiej kolejności, jeżeli chodzi o kontekst, w który wpisuje się ten przepis, wydaje się, że wykładnia kontekstualna potwierdza wykładnię językową przedstawioną powyżej.

46.      Jak bowiem zostało wskazane w pkt 40 niniejszej opinii, obok przesłanki formalnej dotyczącej włączenia „wyraźnego ustalenia”, przesłanka materialna wymaga, aby postanowienie to nie „[było] rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela w rozumieniu art. 7 [dyrektywy 2011/7]”. Tymczasem ten ostatni przepis, zawierający elementy, które należy uwzględnić w celu rozpoznania, w szczególności, czy dany warunek umowy jest rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela, nie może być interpretowany w taki sposób, że ogranicza się on do warunków, które zostały „indywidualnie wynegocjowane”. Artykuł 7 ust. 1 akapit drugi dyrektywy 2011/7 wskazuje bowiem, że w celu rozpoznania nieuczciwego charakteru postanowienia „bierze się pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy”, w tym również, „czy dłużnik ma jakikolwiek obiektywny powód odstępstwa od ustawowych odsetek za opóźnienia w płatnościach, o których mowa w art. 3 ust. 5, [w szczególności] od terminów płatności, o których mowa w art. 3 ust. 5 […] [tej dyrektywy]”. Wynika z tego, że okoliczność, iż warunek dotyczący terminu płatności został ustalony przez jedną ze stron umowy, może stanowić jeden z elementów rozpatrywanej sprawy, które zostaną wzięte pod uwagę. Zakaz rażącej nieuczciwości wobec wierzyciela gwarantuje bowiem w ten sposób jego ogólną ochronę, niezależnie od tego, czy terminy płatności zostały indywidualnie wynegocjowane, czy też zostały one określone przez jedną ze stron. W konsekwencji wydaje się spójne, że oba rodzaje warunków mogą zostać uznane za „wyraźne ustalenia”.

c)      W przedmiocie wykładni celowościowej 

47.      W trzeciej kolejności, jeżeli chodzi o cel, do którego realizacji zmierza dyrektywa 2011/7, to on również wydaje się przemawiać za taką wykładnią.

48.      Artykuł 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7, jak to wynika z jej motywu 12, wpisuje się w bardziej ogólny cel wprowadzenia „zdecydowan[ej] zmian[y] w kierunku kultury szybkich płatności […]. Zmiana ta powinna również obejmować wprowadzenie szczegółowych przepisów dotyczących terminów płatności […]”(26). W konsekwencji, zgodnie z motywem 13 tej dyrektywy, wspomniany wyżej przepis ma na celu realizację zamiaru prawodawcy, zgodnie z którym „terminy płatności w przypadku umów między przedsiębiorstwami nie powinny co do zasady przekraczać 60 dni kalendarzowych”. Jednakże prawodawca Unii akceptuje, że „[m]ogą jednakże zaistnieć okoliczności, w których przedsiębiorstwa będą wymagać dłuższych terminów płatności, na przykład w sytuacji przyznania kredytu handlowego swoim klientom. Dlatego też należy utrzymać możliwość wyraźnego uzgadniania przez strony terminów płatności dłuższych niż 60 dni kalendarzowych, pod warunkiem jednak, że takie przedłużenie nie będzie rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela”. Artykuł 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 kodyfikuje zatem ramy zamierzone przez prawodawcę Unii co do możliwości dopuszczenia takiego przedłużenia w drodze umowy prawnego terminu wynoszącego 60 dni(27).

49.      Uważam, że ten cel nie może być zagrożony przez okoliczność, że jedna ze stron umowy określa w sposób wyłączny warunek przewidujący termin płatności dłuższy niż 60 dni, na przykład poprzez skorzystanie z wcześniej ustalonych ogólnych warunków. Wybór tego rodzaju postanowienia nie zwalnia stron umowy z obowiązku spełnienia wszystkich warunków przewidzianych w art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7. Określony wyłącznie przez jedną ze stron umowy termin płatności, który przekracza limit 60 dni, musi również wynikać „wyraźnie”, to znaczy w sposób wystarczająco jasny, z umownych dokumentów i nie może być rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela. W tym względzie pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w takich sytuacjach mają również zastosowanie mechanizmy sankcji przewidziane w art. 7 tej dyrektywy, zgodnie z którymi państwa członkowskie uznają, że nieuczciwe warunki umowne nie podlegają wykonaniu albo stanowią podstawę do roszczenia o odszkodowanie.

50.      Wymóg „wyraźnego ustalenia” ma zatem na celu umożliwienie stronie uznawanej za słabszą stronę umowy (co do zasady wierzycielowi) określenie w sposób wystarczająco jasny, a mianowicie przed zawarciem umowy, czy akceptuje postanowienie, które może naruszać jego interesy w rozumieniu art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7. Ta tak zwana „słabsza” strona potrzebuje takiej ochrony niezależnie od kwestii, czy niekorzystny dla niej warunek jest zawarty w umowie, która była przedmiotem indywidualnych negocjacji, czy też w sporządzonych wcześniej warunkach umownych.

51.      Wreszcie stwierdzenia tego nie może podważyć argument podniesiony w szczególności przez sąd odsyłający, zgodnie z którym przepis ten ma na celu ochronę wierzyciela przed nadmiernie wydłużonymi terminami. Ochrona wierzyciela nie uzasadnia bowiem automatycznego stwierdzenia, że uzgodnione terminy płatności, które zostały określone wyłącznie przez dłużnika, są niezgodne z prawem. Taka wykładnia wykraczałaby poza cel realizowany przez dyrektywę 2011/7. Artykuł 7 ust. 1 tej dyrektywy nie przewiduje zatem, że terminy płatności przekraczające 60 dni, które zostały określone wyłącznie przez jedną ze stron umowy, są jako takie „rażąco nieuczciwe”, lecz wskazuje czynniki, które należy uwzględnić, wymieniając główne kryteria oceny(28). W konsekwencji nie można z góry wykluczyć, że termin płatności dłuższy niż 60 dni, ustalony przez jedną ze stron umowy, również spełnia kryteria dopuszczalnego wyjątku.

52.      Podobnie, chociaż uzasadnieniem dla art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 jest ograniczenie stosowania terminów płatności dłuższych niż 60 dni do wyjątkowych sytuacji, w których przedsiębiorstwa będą „wymagać dłuższych terminów płatności”, nie oznacza to, że przyznanie przedsiębiorstwu możliwości jednostronnego narzucenia warunku przedłużającego termin płatności samo w sobie ujawnia brak takiego „wymaga[nia] dłuższych terminów płatności”. W każdym razie, w sytuacji gdy wierzyciel uzna, że taki „wymóg” nie istnieje lub nie jest uzasadniony, powinien on mieć możliwość zakwestionowania ważności danego postanowienia, argumentując, że na przykład z uwagi na nadmierną długość terminu lub na brak jego uzasadnienia postanowienie to nie spełnia drugiej z przesłanek przewidzianych w art. 3 ust. 5 tej dyrektywy, ponieważ jest wobec niego „rażąco nieuczciwe”. To ta druga przesłanka materialna jest bowiem, moim zdaniem, istotna i gwarantuje stosowanie przedłużonych terminów wyłącznie w przypadku, gdy takie terminy są uzasadnione, w szczególności, gdy „wyraźne ustalenie” zostaje narzucone przedsiębiorstwom ekonomicznie słabszym, jak MŚP(29). Ponadto art. 7 ust. 4 i 5 rzeczonej dyrektywy przewiduje, że państwa członkowskie zapewniają „adekwatne i skuteczne środki”, aby zapobiec dalszemu stosowaniu rażąco nieuczciwych warunków umów. W konsekwencji i wbrew temu, co twierdzi Komisja w swych uwagach na piśmie, nie uważam, aby istniało realne ryzyko nagłego wzrostu stosowania formularzy narzucających terminy płatności dłuższe niż 60 dni jedynie z powodu przyjęcia, że warunek umowy jednostronnie ustalony przez jedną ze stron umowy może spełnić kryterium „wyraźnego ustalenia” w rozumieniu art. 3 ust. 5 wspomnianej dyrektywy(30).

d)      W przedmiocie genezy dyrektywy 2011/7

53.      W czwartej i ostatniej kolejności, jeżeli chodzi o genezę dyrektywy 2011/7, należy zauważyć, że prowadzi ona do tego samego wniosku. Pierwotny wniosek Komisji nie przewidywał bowiem szczególnych wymogów w odniesieniu do ustaleń umownych w zakresie terminu płatności przekraczającego określone progi, lecz jedynie warunek mający charakter generalny, zgodnie z którym uzgodniony termin płatności nie może być rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela(31). Podobnie, chociaż Parlament Europejski wnioskował o zmianę, zgodnie z którą ustalenie terminu dłuższego niż 60 dni powinno spełniać pewne warunki, nie wydaje się, by ta instytucja zamierzała zakazać ustalania terminów dłuższych niż 60 dni w sporządzonych wcześniej standardowych warunkach(32).

54.      W świetle całości powyższych rozważań proponuję, aby na pytanie prejudycjalne przedstawione przez sąd odsyłający odpowiedzieć, że art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 należy interpretować w ten sposób, że „wyraźne ustalenie” terminu płatności dłuższego niż 60 dni kalendarzowych jest dopuszczalne w umowach między przedsiębiorcami, których warunki zostały ukształtowane wyłącznie przez jedną ze stron umowy, o ile ustalenie to wynika z umowy w sposób wystarczająco jasny i jednoznaczny, aby zapewnić, że strony umowy będą mieć pełną świadomość jego istnienia, przy czym ewentualne przedłużenie terminu płatności nie może być jedynie wywodzone z wykładni innych warunków umowy lub z rzeczywistego zachowania stron umowy.

V.      Wnioski

55.      W świetle powyższych rozważań proponuję Trybunałowi, aby na pytanie prejudycjalne przedstawione przez Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach (Polska) udzielił następującej odpowiedzi:

Artykuł 3 ust. 5 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych

należy interpretować w ten sposób, że:

„wyraźne ustalenie” terminu płatności dłuższego niż 60 dni kalendarzowych jest dopuszczalne w umowach między przedsiębiorcami, których warunki zostały ukształtowane wyłącznie przez jedną ze stron umowy, o ile ustalenie to wynika z umowy w sposób wystarczająco jasny i jednoznaczny, aby zapewnić, że strony umowy będą mieć pełną świadomość jego istnienia, przy czym ewentualne przedłużenie terminu płatności nie może być jedynie wywodzone z wykładni innych warunków umowy lub z rzeczywistego zachowania stron umowy.


1      Język oryginału: francuski.


2      Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (Dz.U. 2011, L 48, s. 1).


3      Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. koordynująca procedury udzielania zamówień przez podmioty działające w sektorach gospodarki wodnej, energetyki, transportu i usług pocztowych (Dz.U. 2004, L 134, s. 1).


4      Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi (Dz.U. 2004, L 134, s. 114).


5      Dz.U. z 2013 r., poz. 403.


6      Jak wynika z postanowienia odsyłającego, możliwość ingerencji w istotne warunki rozpatrywanych umów w ramach postępowania przetargowego polegała na wniesieniu przez A. odwołania do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej (Polska), której decyzja może zostać zaskarżona przed sądem okręgowym (Polska).


7      Według sądu odsyłającego P. argumentuje, że z innych zawartych między stronami umów, które nie są przedmiotem rozpatrywanego postępowania, lecz których zestawienie zostało przedstawione w ramach postępowania krajowego wynika, że w przypadku każdej z tych umów termin płatności wynosił również 120 dni.


8      Zdaniem A. termin ten na żadnym etapie nie podlegał negocjacjom, lecz został jednostronnie ustalony przez P. z uwagi na pozycję dominującą zajmowaną przez nią na tym rynku. Aby wziąć udział w zorganizowanym przez P. postępowaniu o udzielenie zamówienia należało bowiem zapewnić dostawę na warunkach przez nią określonych i niepodlegających negocjacjom. Zdaniem powódki, pomimo licznych prób zmiany warunków umowy w zakresie terminu zapłaty, podejmowanych na przestrzeni lat w trybie pytań do specyfikacji istotnych warunków zamówienia, nie zostały one jednak zmienione w taki sposób, by termin zapłaty został skrócony do 60 dni.


9      Ponadto P. uważa, że ma prawo do określenia warunków umowy zgodnie z własnymi możliwościami finansowymi, specyficznymi na rynku, które są dostosowane do sytuacji spółek zajmujących się wydobywaniem węgla kamiennego w Polsce. Twierdzi ona również, że termin płatności wynoszący 120 dni jest terminem długim, ale że druga strona umowy uzyskała tę informację wystarczająco wcześnie, a mianowicie na etapie ogłoszenia przetargu, co pozwoliło jej odpowiednio skalkulować swoją ofertę.


10      Sąd odsyłający przypomina bowiem, że w kontekście transakcji handlowych umowy są często zawierane poprzez zaakceptowanie warunków przygotowanych wcześniej przez jedną ze stron. W ramach takich umów znaczna część postanowień, a mianowicie te, które nie zostały wspólnie przygotowane lub wynegocjowane, nie podlega zmianom. Ustalenia przybierają zatem formę akceptacji umowy w kształcie przedstawionym przez kontrahenta. W konsekwencji, zdaniem wspomnianego sądu, art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7 należy interpretować w ten sposób, że „wyraźne ustalenie” przez przedsiębiorców terminu płatności przekraczającego 60 dni nie dotyczy umów, których warunki kształtowane są wyłącznie przez jedną ze stron umowy. Za taką wykładnią przemawia cel dyrektywy, którym jest zwalczanie opóźnień w ramach rynku wewnętrznego oraz poprawa płynności finansowej i konkurencyjności przedsiębiorstw. Co do zasady bowiem, w przypadku przedsiębiorstw prywatnych, termin płatności nie powinien przekraczać 60 dni. Nie jest to jednak termin sztywny, ponieważ zgodnie z motywem 13 dyrektywy 2011/7 termin ten może być dłuższy, w przypadku gdy jest to uzasadnione okolicznościami i pod warunkiem że zostanie to wyraźnie ustalone między stronami. Tak więc zarówno prawodawca Unii, jak i prawodawca krajowy posługują się pojęciem „wyraźnego ustalenia” w rozumieniu „określenia”. Zdaniem sądu odsyłającego przedłużenie terminu powinno jednak pozostać wyjątkiem, a wierzyciel musi znać chociażby powody, dla których druga strona zamierza z tego wyjątku skorzystać. Co więcej, znając te powody, powinien on mieć możliwość oceny, czy proponowany przez drugą stronę termin, choćby nawet zasadnie przedłużony ponad 60 dni, nie jest nadmiernie przedłużony, i ewentualnie wskazania własnych argumentów, które uzasadniałyby zaakceptowanie tego przedłużenia w innym kształcie. Natomiast nie dzieje się tak w przypadku umów zawieranych w drodze przetargu czy aukcji, ale także innych umów adhezyjnych. W takich przypadkach strony mogą albo zaakceptować warunki przyszłej umowy ustalone przez jedną ze stron albo nie zawierać tej umowy. Jedynie w przypadku przetargu publicznego istnieje możliwość zakwestionowania określonych warunków. Jednakże w tym przypadku nie mamy do czynienia z ustaleniem stron, ale z władczą decyzją podmiotu pozostającego poza samą umową.


11      Zdaniem sądu odsyłającego przesłanka ta odwołuje się do osoby wierzyciela i do braku jego rażącego pokrzywdzenia. Sytuacja wierzyciela, obok elementów obiektywnych wymienionych w art. 7 dyrektywy 2011/7, powinna zostać uwzględniona również na etapie zawierania umowy i ustalania długości terminu płatności. Jest to bowiem właściwy moment dla dokonania oceny tej sytuacji i rzeczywistego wpływu przedłużenia terminu na ryzyko rażącego pokrzywdzenia wierzyciela. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy osoba wierzyciela jest znana. Zdaniem tego sądu nie można bowiem wykluczyć, że znaczne przedłużenie terminu w stosunku do danego wierzyciela może zostać uznane za „kwalifikowaną i rażącą nieuczciwość”, podczas gdy w przypadku innego wierzyciela – za „zwykłą nieuczciwość”. Zdaniem wspomnianego sądu należy zauważyć, że prawodawca unijny inaczej traktuje sytuację, w której transakcja handlowa zawierana jest między przedsiębiorstwem a organami publicznymi, wskazując, że określenie terminu dłuższego niż 30 dni również powinno być wyraźnie przewidziane w umowie, lecz że wystarczające jest, aby było to obiektywnie uzasadnione szczególnym charakterem lub szczególnymi elementami umowy, nie zaś sytuacją wierzyciela. Jednocześnie zastrzeżono, że w żadnym przypadku termin ten nie może przekraczać 60 dni. Wreszcie ów sąd uściśla, że przedstawiona wykładnia pozwala również na pełniejsze osiągnięcie celów dyrektywy 2011/7. Chociaż bowiem ryzyko, by przedsiębiorstwa jednostronnie i w sposób nieuzasadniony stosowały dłuższe terminy płatności w stosunku do swoich kontrahentów, chcąc w ten sposób kredytować swoją bieżącą działalność jest niewielkie, to nierzadko negatywnie wpływa to na płynność finansową i konkurencyjność ich kontrahentów.


12      Zobacz podobnie wyrok z dnia 21 grudnia 2023 r., Infraestruturas de Portugal i Futrifer Indústrias Ferroviárias (C‑66/22, EU:C:2023:1016, pkt 33, 34).


13      Zobacz wyrok z dnia 1 grudnia 2022 r., X (Dostawy produktów medycznych) (C‑419/21, EU:C:2022:948, pkt 20, 23 i przytoczone tam orzecznictwo).


14      Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 26 lutego 2014 r.  w sprawie udzielania zamówień przez podmioty działające w sektorach gospodarki wodnej, energetyki, transportu i usług pocztowych, uchylająca dyrektywę 2004/17/WE (Dz.U. 2014, L 94, s. 243).


15      Zobacz wyrok z dnia 28 stycznia 2020 r., Komisja/Włochy (Dyrektywa w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach) (C‑122/18, EU:C:2020:41, pkt 43).


16      Zobacz art. 4 ust. 6 dyrektywy 2011/7, który w odróżnieniu od art. 3 ust. 5 tej dyrektywy przewiduje, że termin płatności ustalony w umowie „w żadnym przypadku nie przekracza […] 60 dni kalendarzowych” (wyróżnienie moje). W konsekwencji przepis ten stoi w każdym razie na przeszkodzie temu, aby P., o ile można byłoby ją uznać za „organ publiczny”, ustanowiła warunek przewidujący termin płatności wynoszący 120 dni. Zobacz w tym względzie moja opinia w sprawie BFF Finance Iberia (C‑585/20, EU:C:2022:329, pkt 36–54).


17      Zobacz podobnie wyrok z dnia 27 października 2022 r., Instituto do Cinema e do Audiovisual (C‑411/21, EU:C:2022:836, pkt 16, 17).


18      Zobacz podobnie wyroki: z dnia 9 lipca 2020 r., RL (Dyrektywa w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach) (C‑199/19, EU:C:2020:548, pkt 27); z dnia 18 listopada 2020 r., Techbau (C‑299/19, EU:C:2020:937, pkt 38).


19      Zobacz pkt 22 niniejszej opinii.


20      Pragnę zauważyć, że czasownik, którego użyto we francuskiej wersji językowej art. 3 ust. 5 dyrektywy 2011/7, a mianowicie „stipuler” – który, z definicji ogranicza się w sposób neutralny do „ustanowienia w umowie postanowienia, warunku” (zob. definicję zawartą w słowniku Larousse, dostępnym pod następującym adresem: https://www.larousse.fr/dictionnaires/francais/stipuler/74741) – nie odpowiada czasownikowi „convenir”, którego użyto w motywie 13 tej dyrektywy, w znaczeniu „uzgodnić coś” (https://www.larousse.fr/dictionnaires/francais/convenir/18968). Natomiast w większości innych wersji językowych istnieje spójność między czasownikiem użytym w motywie 13 i w art. 3 ust. 5 wspomnianej dyrektywy (zob. odpowiednio wersje: angielską „possible for the parties to expressly agree” / „unless otherwise expressly agreed in the contract”; niemiecką „die Vertragsparteien sollten daher […] ausdrücklich vereinbaren können” / „es sei denn im Vertrag wurde ausdrücklich etwas anderes vereinbart”; włoską „la possibilità per le parti di concordare espressamente” / „se non diversamente concordato espressamente nel contratto”; hiszpańską „la posibilidad de acordar expresamente” / „salvo acuerdo expreso en contrario recogido en el contrato” i grecką „δυνατότητα των μερών να συμφωνούν ρητά” / „εκτός εάν ρητά συμφωνήθηκε διαφορετικά στο κείμενο της σύμβασης” (wyróżnienie moje). Tymczsem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału w przypadku wystąpienia rozbieżności między różnymi wersjami językowymi aktu prawa Unii dany przepis należy interpretować z uwzględnieniem celu i ogólnej systematyki uregulowania, którego jest on częścią [wyrok z dnia 14 maja 2019 r., M i in. (Cofnięcie statusu uchodźcy) (C 391/16, C 77/17 i C 78/17, EU:C:2019:403, pkt 88 i przytoczone tam orzecznictwo)].


21      Lub też co do sposobu, w jaki ustalony warunek został zawarty, i bez uściślenia w szczególności, czy może znajdować się on w postanowieniach umownych sporządzonych wcześniej. Pragnę zaznaczyć, że podobnie jak dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2000/35/WE z dnia 29 czerwca 2000 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (Dz.U. 2000, L 200, s. 35), dyrektywa 2011/7 „nie powinna mieć wpływu na przepisy krajowe dotyczące sposobu zawierania umów (zob. motyw 19 dyrektywy 2000/35 i motyw 28 dyrektywy 2011/7).


22      Jak wskazuje rząd niemiecki, wykładnię tę potwierdza użycie tego pojęcia w innych aktach prawnych Unii. Na przykład art. 7 ust. 4 lit. a), art. 13 ust. 1, a także art. 14 ust. 4 lit. a) ppkt (ii) i art. 22 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów, zmieniającej dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywę 1999/44/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 85/577/EWG i dyrektywę 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady (Dz.U. 2011, L 304, s. 64) uzależniają niektóre odstępstwa od ogólnego systemu tej dyrektywy od wyraźnej zgody konsumenta. Zgodnie z art. 18 ust. 2 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/770 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczanie treści cyfrowych i usług cyfrowych (Dz.U. 2019, L 136, s. 1) zwrotu należy dokonać za pomocą tego samego sposobu płatności, z którego skorzystał konsument, płacąc, chyba że konsument wyraźnie zgodzi się na inny sposób płatności. Zgodnie z art. 6 ust. 5 dyrektywy 2011/83 niektóre informacje udzielone przed zawarciem umowy tworzą integralną część umowy zawieranej na odległość, chyba że umawiające się strony „wyraźnie” postanowią inaczej (wyróżnienie moje). Artykuł 13 ust. 1 dyrektywy 2019/770 ma identyczne brzmienie w zakresie dodatkowego terminu wyraźnie uzgodnionego przez strony. Ponadto, gdy prawodawca Unii pragnie nałożyć bardziej restrykcyjne wymogi w odniesieniu do danego warunku umownego i wyłączyć jego umieszczenie w ogólnych warunkach, zazwyczaj wyraża tę wolę, czego dowodem jest na przykład art. 8 ust. 5 dyrektywy 2019/770. Przepis ten przewiduje, że konsument musi nie tylko wyraźnie, ale także odrębnie zaakceptować, że produkt cyfrowy odbiega od obiektywnych wymogów („wyraźnie i odrębnie zaakceptował to odstępstwo w momencie zawarcia umowy”). Termin „odrębnie” oznacza, że konsument akceptuje odstępstwo „odrębnie od pozostałych oświadczeń lub uzgodnień”, co wyklucza, by takie odstępstwo było przewidziane w licznych wcześniej sporządzonych ogólnych warunkach (zob. motyw 49 dyrektywy 2019/770).


23      Tytułem przykładu art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) określa sytuację, w jakiej warunki umowy, które „nie były indywidualnie negocjowane”, uznaje się za nieuczciwe (wyróżnienie moje). Zgodnie z art. 3 ust. 2 tej dyrektywy warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.


24      Zobacz pkt 52 niniejszej opinii.


25      Ponadto należy zauważyć, że jedynym domniemaniem występującym w dyrektywie 2011/7 jest to zawarte w art. 7 ust. 3 tej dyrektywy, zgodnie z którym „warunek umowy […], któr[y] wyklucz[a] rekompensatę za koszty odzyskiwania należności, o której mowa w art. 6, uznaje się za rażąco nieuczciw[y]”.


26      Zobacz również w tym względzie moja opinia w sprawie BFF Finance Iberia (C‑585/20, EU:C:2022:329, pkt 48).


27      Wydłużenie terminu prawnego w drodze umowy byłoby uzasadnione także w sytuacji, gdy procedura weryfikacji zgodności towarów lub usług z wymogami określonymi w umowie jest obiektywnie bardziej czasochłonna.


28      A zatem czynniki, o których mowa w tym artykule, wskazują, że należy uwzględnić nie tylko rozmiar szkody poniesionej przez wierzyciela, lecz również inne czynniki, w szczególności kwestię, czy termin jest odstępstwem od „dobrej praktyki handlowej” [art. 7 ust. 1 lit. a) dyrektywy 2011/7], charakter towaru lub usługi będących przedmiotem umowy [art. 7 ust. 1 lit. b) tej dyrektywy] oraz kwestię, czy dłużnik ma obiektywny powód, tj. uzasadniony interes w przyznaniu terminu dłuższego niż 60 dni [art. 7 ust. 1 lit. c) wspomnianej dyrektywy; zob. w tym względzie przykład wymieniony w motywie 13 tej samej dyrektywy].


29      Zobacz podobnie art. 1  ust. 1 dyrektywy 2011/7.


30      W tym względzie pragnę zasygnalizować, że w ramach aktualnego przeglądu dyrektywy 2011/7, a w szczególności wniosku Komisji z dnia 12 września 2023 r. dotyczącego rozporządzenia [COM(2023) 533 final], instytucja ta stwierdza, że „główną przyczyną opóźnień w płatnościach jest asymetria pozycji negocjacyjnych dużego klienta (dłużnika) i mniejszego dostawcy (wierzyciela)” i że „prowadzi to często do tego, że dostawca akceptuje nieuczciwe terminy […] płatności”. A zatem to właśnie w celu wyeliminowania tego rodzaju nadużyć „wśród zalecanych w dłuższym okresie środków wymieniono ograniczenie umownych terminów płatności do maksymalnie 30 dni w sytuacjach, gdy duże przedsiębiorstwo realizuje płatność na rzecz MŚP”. Nowy art. 3 projektu rozporządzenia Komisji jest bowiem „bardziej rygorystyczny niż art. 3 i 4 dyrektywy 2011/7, jako że ogranicza on termin płatności i czas trwania procedury akceptacji lub weryfikacji do maksymalnie 30 dni oraz usuwa wszelkie odniesienia do pojęcia rażąco nieuczciwych praktyk i warunków”.


31      Zobacz art. 6 wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych wdrażającego Small Business Act [COM(2009) 126 final], który zastąpił i dostosował art. 3 ust. 3, 4 i 5 dyrektywy 2000/35. W tym względzie zob. także motyw 18 dyrektywy 2000/35, w którym ograniczono się do uznania „istnieni[a] niektórych kategorii umów, w których dłuższy termin płatności w połączeniu z ograniczeniem swobody zawierania umów lub wyższa stopa procentowa odsetek, mogą być uzasadnione”.


32      Zobacz sprawozdanie Parlamentu Europejskiego z dnia 4 maja 2010 r. (A7‑0136/2010) w sprawie tego wniosku, w szczególności poprawki 3 i 24. Zaproponowana zmiana przewidywała bowiem, że przekroczenie maksymalnej granicy 60 dni było dopuszczalne, pod warunkiem że zostało to wyraźnie uzgodnione przez strony („specifically agree[d]”) i że przekroczenie to nie spowoduje nieuzasadnionej szkody u którejkolwiek ze stron umowy („does not lead to unjustified damages”).